Jak stać się silniejszym niż stresujące okoliczności i osiągnąć dowolny cel stosując proste ćwiczenia i małe kroki?

Czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego jedni, kiedy pojawia się trudna sytuacja wydają się być niewzruszeni, a inni załamują się psychicznie, popadają w depresję i nałogi?

Bo ja często. Pytanie to jest ważne, ponieważ każdy z nas przechodzi mniejsze czy większe sztormy w swoim życiu, a odpowiedzenie sobie na pytanie, co stoi za tym, że możemy się im oprzeć jest kluczowa.

Moimi największymi sztormami była nerwica lękowa, śmierć ojca, jak miałem 17 lat i upadek firmy po którym wpadłem w długi. Kiedy znajdowałem się w samym środku bólu, który towarzyszył tym czasom, często moje myśli przybierały naprawdę mroczne barwy, jednak ostatecznie zawsze samemu stawałem na nogi. Nie raz zastanawiałem się, co tak naprawdę ciągnie mnie w górę, aby stanąć ponownie na nogi i spróbować jeszcze raz mimo ogromu bólu jaki doświadczałem.

Odpowiedzią na to pytanie, jest poziom tak zwanej rezyliencji. To ona okazuje się być kluczem do oparcia się stresowi i dojścia po ciężkich przeżyciach z powrotem do ładu.

Jak mówi wikipedia:

„Rezyliencja (łac. resilience) — umiejętność lub proces dostosowywania się człowieka do zmieniających się warunków, adaptacja w stosunku do otoczenia, uodpornianie się, plastyczność umysłu, zdolność do odzyskiwania utraconych lub osłabionych sił i odporność na działanie szkodliwych czynników. Zdolność do regeneracji po urazach psychicznych.”

O tym właśnie jest ta książka. Jak stać się niezłomnym w obliczu trudów życia lub zyskać siły, aby poradzić sobie z przeciwnościami losu. A teraz parę informacji o tym co znajdziesz w książce.

Wewnętrzne przymioty ważniejsze niż zewnętrzne okoliczności

Naukowiec Glen Schirlandii w pewien sposób pokazał, że wewnętrzne mechanizmy jakie wypracowaliśmy lub dostaliśmy w spadku po przodkach mają większe znaczenie niż rzeczywistość i jej wpływy. Pokazał, że ważne jest to czego doświadczasz, ale znacznie ważniejsze jest to, w jaki sposób na to reagujesz i czy posiadasz odpowiednie nawyki, które pozwolą Ci utrzymać równowagę.

W pewnym momencie swojego życia, chcąc lepiej zbadać zjawisko rezyliencji, wybrał się w 5 letnią podróż, która polegała na zrobieniu wywiadów z przedstawicielami tak zwanego “najwspanialszego pokolenia”. Ludzie których określa się tym mianem urodzili się w czasie wielkiego kryzysu w Stanach zjednoczonych w latach 1901—1927, które walczyły na frontach II wojny światowej lub wspierały jako cywile wysiłek wojenny w kraju.

Ludzie ci nie różnili się zbytnio od nas, mimo to żyli w czasie w którym musieli się zmierzyć z nadzwyczajnymi przeciwnościami losu — kryzysem ekonomicznym, wojną i tragedią rodzinną.

Mimo to po powrocie z frontu byli w stanie przystosować się codzienności, zbudować trwałe związki małżeńskie i doświadczyć owocnego życia.

To pokazuje, że nie ważne jak jest teraz ciężko, jesteś w stanie sobie z tym poradzić mając odpowiednie nawyki, które pomogą ci utrzymać równowagę psychiczną. 

Cel.. Homeostaza – powrót do harmonii

Być może miałeś kiedyś taki dzień w którym obudziłeś się i miałeś silne poczucie, że dzisiaj nic nie jest w stanie zburzyć Twojego dobrego samopoczucia.

Leżałeś w łóżku i myślałeś sobie “to będzie dobry dzień”.

W ten dzień mogłeś stać w korku, ale zamiast denerwować się na wszystkich wokół, słuchałeś muzyki i cieszyłeś się tym. Kiedy dotarłeś do pracy, nawet jeśli ktoś dał jakiś uszczypliwy komentarz, nadal nie sprawiało Ci to problemu.

Ostatecznie dzień kończyłeś z pewnym poczuciem spełnienia.

To właśnie był stan równowagi w którym naturalnie powinniśmy się znajdować.

Kiedy znajdujemy się w nim, nasz mózg naturalnie uwalnia oksytocynę(nazywany często hormonem miłości), endorfiny(hormon szczęścia) i inne naturalne opioidy, a także tlenek azotu. Nasz układ odpornościowy zabija w tym czasie bakterie, łagodzi ból i stany zapalne. 

W tym stanie, nadal mogą pojawiać się trudne sytuacje, ale radzimy sobie wtedy z zagrożeniem, stratą lub odrzuceniem i nie dajemy się pochłonąc uczuciom takim jak strach, frustracja i rozpacz.

Kiedy równowaga zostaje zaburzona

Niestety równowagę tą łatwo zaburzyć. Kiedy jakaś z naszych potrzeb nie jest zaspokojona(bezpieczeństwa, satysfakcji lub więzi), kiedy doświadczyliśmy traumy, regularnych trudnych doświadczeń lub porażek, albo mimo prób rozwiązania sytuacji w myślach lub rozmowie nadal czujemy, że nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z daną sytuacją, mózg przechodzi w tryb reaktywny, który znany jest również jako walcz, uciekaj lub nie ruszaj się.

Stan ten objawia się na wiele sposobów. Możesz czuć fizyczne pobudzenie, strach, lęk lub gniew, a w skrajnych przypadkach również wściekłość.

W tym stanie pojawiają się często myśli takie jak “Jestem do niczego”, “Nic mi się nie udaje”, “To na pewno się nie uda”. Pojawia się również coś, co nazywa się mentalnością niedostatku. Możemy się wtedy nieustannie martwić, że mamy za mało czasu, pieniędzy, towarzystwa, bezpieczeństwa, a także, że nigdy nie będziemy już ich mieć.

Oczywiście nie jest on zagrożeniem pod warunkiem, że trwa krótko(od kilku minut do maksymalnie kilku godzin).

Problem pojawia się wtedy, kiedy nasz mózg zablokuje się w tym stanie, co obecnie dzieje się niestety u wielu ludzi. Stan zablokowania, który powstaje w wyniku nakładania się na siebie wielu stresorów lub mierzenia się z jednym dużym przez dłuższy czas nazywa się obciążeniem allostatycznym, kiedy organizm znajduje się w tym stanie, zaczynają nasilać się stany zapalne, osłabia się układ odpornościowy i zaczyna niszczyć układ sercowo-naczyniowy. Do tego silnie wpływa to również na nasz mózg prowadząc do wymierania neuronów w kilku obszarach.

To z kolei prowadzi często do nerwic lękowych, depresji i innych chorób cywilizacyjnych.

Do tego.. stres nie pomaga nam w rozwiązywaniu współczesnych problemów

Reakcja stresu chociaż jest naturalna, to nie bardzo pomaga nam przy radzeniu sobie z obecnymi problemami. Jak sama nazwa wskazuje – walcz, uciekaj lub nie ruszaj się.

Taka reakcja ma sens, kiedy mierzymy się z czymś co wymaga natychmiastowej reakcji. Kiedy znajdujemy się na przykład na drodze i musimy szybko zareagować, aby nie zderzyć się z innym autem, albo kiedy widzimy jak biegnie w naszą stronę wściekły pies. Jednak większość problemów człowieka XXI wieku nijak ma się do nagłych zdarzeń.

Kiedy masz zdać egzamin, chcesz dobrze wypaść na rozmowie o pracę lub mierzysz się z problemami finansowymi, to walka z tymi problemami, ucieczka ani tym bardziej odczuwanie paraliżu, kiedy myślimy o wyzwaniu jakie postawiło przed nami życie nie pomoże nam w rozwiązaniu tych problemów. Odczuwanie lęku, problemy z myśleniem, nieustanne zamartwianie się i pojawiające się myśli w stylu “jestem do niczego”, “na pewno nie dam rady” również nie pomogą.

Jak doskonale wiemy z doświadczenia, będzie wręcz odwrotnie.

Czy stres zawsze musi być intensywny?

Znajdowanie się w stanie stresu wcale nie musi być odczuwane jako intensywne. Chociaż tak często stres się kojarzy.

Być może czujesz jak jakieś grupy mięśni są nieustannie napięte w Twoim ciele. Zauważyłem, że jak przeżywam stres, często mam nieustannie napięte mięśnie łydek, tak jakbym przygotowywał się do ucieczki, oprócz tego często również podczas stresu mam napięte gardło i szczękę. Możesz też czuć jakieś wewnętrzne poczucie presji, trudności, uwierania, wyczerpania, niedoskonałości, niepokoju lub przygnębienia.

Czy jesteś gotowy, aby stać się silniejszym niż stresujące okoliczności?

Jak wspomniałem wcześniej, możesz radzić sobie z problemami znajdując się w stanie równowagi, aby to zrobić potrzebujemy zbudować coś co nazywa się wewnętrznymi siłami.

Gdyby opisać takie wewnętrzne wspierające siły, byłby to dobry nastrój, zdrowy rozsądek, prawość, wewnętrzny spokój, determinacja i gorące serce. Naukowcy wyróżniają jeszcze inne siły, takie jak współczucie dla siebie, bezpieczna więź, inteligencja emocjonalna, poczucie własnej wartości, wyuczony optymizm, reakcja relaksacyjna, tolerancja stresu, autoregulacja, wytrzymałość i funkcje wykonawcze.

Nawet jeśli jednej lub wielu z tych rzeczy obecnie nie posiadasz, możesz je zbudować. Na przykład poczucie własnej wartości.

Niestety wielu ludzi nie zauważa swojej wartości, często wynika to z dzieciństwa, gdzie słyszeli że są do niczego, albo w wyniku tego, że byli chwaleni tylko wtedy, kiedy coś im się udawało. Na szczęście przy pomocy prostych praktyk można przywrócić poczucie własnej wartości. Podobnie jest z współczuciem dla siebie, inteligencją emocjonalną, wyuczonym optymizmem, reakcją relaksacyjną i resztę rzeczy, którą napisałem.

Możesz oczywiście uznać, że niektórzy rodzą się silniejsi i mieli łatwiej. I faktycznie tak jest.

Na szczęście, zaledwie jedna trzecia naszych wewnętrznych sił jest wrodzona i wbudowana w genetycznie uwarunkowany temperament, nastrój i osobowość. 

Pozostałe dwie trzecie możemy rozwijać sami poprzez wypracowanie nowych nawyków.

Czego nauczysz się w ebooku?

E-book Powrót do harmonii to obecnie ponad 220 stron wiedzy opartej na najnowszych badaniach neuropsychologii i psychologii pozytywnej z dodatkiem mojego doświadczenia i opisów doświadczeń.

Znajdziesz w nim między innymi: